W niedzielny poranek mierzymy się z zespołem z którym mieliśmy coś do udowodnienia po ostatnim występie przeciwko nim. Niestety z powodu paru nagłych absencji czołowych zawodników wychodzimy na to spotkanie z lekko zmienionym ustawieniem. Wspomniane absencje wpływają niestety na przebieg gry i mimo starań tracimy dwie bramki po niepewnych interwencjach. Mimo straconych bramek potrafimy chwilami uspokoić grę, i łapać nawet dobre momenty z naszej strony.
W drugą połowę wchodzimy na prawdę nieźle, ale znów tracimy bramkę i to po naszej własnej akcji ! W ciągu 10 sekund rywale są pod naszą bramką choć chwilę wcześniej wydawało się, że zdobyliśmy bramkę (albo wywalczyliśmy chociaż rzut karny). Potem rywale zdobywają bramkę strzałem zza pola karnego, pomimo tego stwarzamy pojedyncze sytuacje, które jednak nie zagrażają rywalom. Po kontrowersyjnym rzucie karnym rywale przypieczętowują swoją wygraną zdobywając bramkę na 5-0. W tym meczu były dobre momenty naszej gry, ale to za mało i wynik nas nie satysfakcjonuje.