5 maja gramy na ciężkim terenie w Mikołowie z tamtejszą Kamionką.
Przyzwyczajeni do równego boiska staramy się na początek wygrać z „mało trawiastym” boiskiem gospodarzy. Po kilku minutach wiemy już na co pozwoli nam tego dnia futbolówka i warunki gry.
Widząc parę niepewnych podań Kamionki i problem z wyprowadzeniem piłki z pola bramkowego, nasza drużyna postanawia grać wysoko i jak najszybciej odbierać piłkę. Efekt jedna stracona i 5 strzelonych bramek jeszcze w pierwszej połowie.
W przerwie rozmawiamy o tym by grać szeroko i o pilnowaniu swoich pozycji. No i właśnie pozycje i związane z grą na nich zadania nadal są dla nas ciężkie do odgrywania na boisku, a wysoki wynik daje nam rozluźnienie i… kilka piłek za plecy obrońców.
Wyciągnęliśmy wszystko co było możliwe na tej murawie, a hat- trick Olafa, wspaniała obrona Kuby- kontra- gol, super gra na przedpolu Dawida i duże zaangażowanie całej drużyny daje nam pewne zwycięstwo 6 – 2.


