W sobotnie popołudnie w meczu na szczycie Katowickiej B klasy, przyszło nam się mierzyć na naszym terenie z (wówczas) drugą drużyną naszej ligi czyli UKS Ruch Chorzów. Od początku meczu było widać że będzie to widowisko pełne walki, pierwszy atak przeprowadzają goście, lecz Miłosz paruje strzał w sytuacji 1v1. Chwilę później Dawid strzałem zza pola karnego, niemalże zdejmuje pajęczynę z okienka lecz bramkarz Ruchu świetnie interweniuje. Po 5 minutach jednak Dawid strzałem z bliskiej odległości pokonuje bramkarza i w 15 minucie obejmujemy prowadzenie. Mecz stał na naprawdę wysokim poziomie, i co chwilę kto inny przeważał. Po zbyt wysokim wyjściu naszej obrony rywale ponownie mają sytuację 1v1 lecz ponownie zwycięsko z tej sytuacji wychodzi nasz bramkarz. Do końca połowy tempo gry dyktują już goście, lecz my cały czas skutecznie udaremniamy ich sytuacje. W drugą połowę wchodzimy wydaje się dobrze, mamy sytuację sam na sam, lecz nie pokonujemy bramkarza Ruchu, a konsekwencja zmarnowanej okazji niestety jest Bramka gości, którzy po długim zagraniu i lekko fartownym finiszu wyrównują. Nasza drużyna jednak wiedząc że musimy wygrać ten mecz zaczyna całkowicie dominować, i po wrzutce Grzesia z rzutu wolnego, drugą bramkę w tym meczu (w tej sytuacji strzałem głową) zdobywa Dawid. Ogromna Euforia i zasłużona bramka. Chwilę później tym razem po wrzutce z połowy boiska (ponownie piłka była zagrywana przez Grzesia), znajduje się Andrzej i ten również strzałem głową zdobywa bramkę na 3-1. Rywale próbują zagrozić również z stałych fragmentów gry lecz obrona i bramkarz skutecznie interweniują i udaremniają ataki gości. Gwoździem do trumny był skuteczny pressing Patryka który wykorzystując błąd bramkarza zdobył bramkę na 4-1 i na kwadrans przed końcem niemalże całkowicie odciął tlen drużynie Ruchu. Pomimo straty trzech bramek goście cały czas nacierają, lecz cały czas skutecznie interweniuje bramkarz, parując piłkę na rzuty różne. Dowozimy do końca trzy bramkową przewagę, i wygrywamy mecz na szczycie, wskakując na fotel wicelidera przed ostatnią kolejka. Za tydzień arcyważne spotkanie, gramy z aktualnym już 3 miejscem i drużyną bezpośrednio walczącą z nami o potencjalny awans do A Klasy. Kibicom dziękujemy za doping i obecność, i zapraszamy na godzinie 15:00 w przyszłą sobotę na mecz z Strażakiem Mikołów na wyjeździe.
Jako Trener spełniłem też moje własne małe marzenie aby rozegrać mecz z zawodnikami, których trenowałem od najłomszych lat do gry w drużynie seniorskiej. Dziękuje wam bardzo chłopaki to był dla mnie zaszczyt 😉
[Relacja: Trener Dawid Dobrowolski ]
