W sobotę na turnieju Żaków 2015 rywalizowaliśmy tylko z dwoma drużynami, następne dwie nie dojechały. Strzelamy stosunkowo mało bramek do poprzednich turniejów bo tylko 8, lecz spostrzeżenia po wczorajszym turnieju utwierdziły mnie w przekonaniu że idziemy w dobrym kierunku, ponieważ zawodnicy naszej drużyny zdecydowanie dużo więcej wchodzą w pojedynki 1×1 a niżeli przeciwne drużyny, wiadomym jest też że więcej błędów z tego powodu popełniają, ale właśnie te błędy są potrzebne w indywidualnym dryblingu, by zawodnik doświadczył w jaki sposób ograniczyć do minimum popełniane błędy. Dryblując pozwalamy zawodnikom robić to co lubią najlepiej, czyli być często w posiadaniu piłki. Patrząc jak przeciwnicy w tym wieku świetnie wykonują podania jeden do drugiego, strzelają mnóstwo z tych koronkowych akcji bramek, bardzo cieszy rodziców trenerów. Czy takie szkolenie ukształtuje u zawodnika pewność siebie, gdy trudności będzie miał w momencie gdy nie będzie miał możliwości podania do kolegi a trzeba będzie dryblować ? W tym turnieju widzieliśmy kilka ładnych indywidualnych popisów, lecz jeden który wymienię był w pełni świadomy w zastosowaniu każdego zwodu. Krzysiu otrzymał podanie w środku boiska gdzie mną zwodem scissors zawodnika i przesunął się w lewą strefę boiska tam przy zastosowaniu step Over łatwo radzi sobie z następnym przeciwnikiem, gdzie zaraz mija trzeciego zawodnika zwodem pull push inside na lewą stopę i dokładnym strzałem w długi róg bramki finalizuje swą świetną indywidualną akcją. Według mnie to jest punkt odniesienia w tym wieku. Drybling a nie za wszelką cenę podanie do partnera z drużyny.
Brawo dla chłopaków
⚽️💪👏😉
Szopienicki charakter
Za oknami coraz słabsza pogoda, ale MY kształtujemy